sala: Broadway
wstęp: 7 zł, kup bilet online lub w recepcji DK Kadr
Prelegent: Robert Gondek
Podróżnik, fotograf i miłośnik Afryki. Odwiedził 20 afrykańskich państw.
Za konsekwentną realizację projektu “W drodze na najwyższe szczyty Afryki”, mającego na celu zdobycie najwyższych szczytów w każdym afrykańskim kraju otrzymał wyróżnienia w kategorii WYCZYN ROKU 2016 podczas Kolosów w Gdyni, czyli największego i najbardziej prestiżowego festiwalu podróżniczego w Polsce.
Autor licznych pokazów podróżniczych nagradzanych przez publiczność i jury podczas festiwali w Łodzi, Środzie Wielkopolskiej i Poznaniu.
Swoje teksty publikował w magazynach National Geographic Traveler, Podróże, Poznaj Świat, NPM, czy All Inclusive.
Autor książki/albumu fotograficznego pod tytułem “W drodze na najwyższe szczyty Afryki”, a także ebooka podróżniczego “Poradnik przed podróżą do Afryki – Tanzania, Kenia”.
Organizuje wyprawy na afrykański kontynent i uczy się języka Suahili.
Jest również właścicielem afrykańskiego sklepu internetowego Szczyty Afryki (https://www.szczytyafryki.pl/sklep/) z oryginalnymi i niepowtarzalnymi wyrobami z Afryki: biżuterią, kosmetykami, rzeźbami, maskami, figurkami i innymi dekoracjami.
Prywatnie jest tatą małego Mateuszka, który ma już za sobą pierwszą podróż do Afryki.
Tanzania, Kenia
Gdy marzę o Afryce wyobrażam sobie przede wszystkim wspaniałą przyrodę: góry, lasy, sawannę, pustynię, zwierzęta i ocean. Na safari moich marzeń wybieram się do Kenii i Tanzanii.
Wędruję na pokryte lodowcami Kilimandżaro i Mount Kenya. Zdobywam górę Meru, z której podziwiam najładniejszy afrykański wschód słońca. Nocą wchodzę na wulkan Ol Doinyo Lengai.
Podróżuję po zachwycających Parkach Narodowych: Serengeti, Tarangire, Amboseli, Lake Manyara.
Podziwiam widoki. Spotykam zwierzęta: słonie, zebry, nosorożce, lwy, lamparty, gepardy. Są tuż obok.
Jestem świadkiem Wielkiej Migracji antylop gnu w rezerwacie Masai Mara.
Fotografuję ptaki. Pływam po jeziorze Naivasha w poszukiwaniu bielików. Z ukrycia obserwuję flamingi, dudki i żołny.
Odwiedzam masajskie wioski w rejonie Highlands i buszmenów nad jeziorem Eyasi.
Spaceruję po zatłoczonych ulicach Aruszy, Nairobi i Stone Town na Zanzibarze.
Smakuję tropikalne przysmaki: trzcinę cukrową, bananowe piwo, ananasy i jackfruita.
A na koniec odpoczywam na plażach Zanzibaru.
Tak wygląda safari moich marzeń, będące wynikiem sześciu podróży do Kenii i Tanzanii, o którym chciałbym opowiedzieć.
|