sala: Broadway
wstęp wolny, rezerwacja miejsc online lub w DK Kadr
Prelegenci: Robert i Magdalena Bauer
Kto z nas nie zna baobabu? To właśnie w tym drzewie znaleźli schronie Staś i Nel podczas ich podróży przez Afrykę. W Kenii Baobaby spotykamy niemal na każdym kroku, majestatyczne i potężne – są symbolem Afryki. Ich kwiaty otwierają się o zmierzchu i są zapylane przez nietoperze. Przez większość część roku rozpościerają się bezlistne na horyzoncie afrykańskich bezdroży. Kiedy upalne południowe słońce znuży Afrykańczyków w cieniu baobabu ucinają sobie drzemkę… i marzą.
Marzenia mamy wszyscy, niezależnie od koloru skóry, wieku, szerokości geograficznej, czy zasobności portfela. Jeśli chcecie dowiedzieć się o czym marzą nasi afrykańscy przyjaciele w cieniu baobabu spotkajcie się z nami. Pewnie to, co usłyszycie zaskoczy Was, może wzruszy, a może tak jak nas, skłoni do głębokiej refleksji.
Zastanawiasz się, po co Kenijczykowi telefon komórkowy? Odpowiedź jest prosta. W Kenii od 2007 r. działa sprawdzony i dobrze funkcjonujący system M-Pesa, (M – ang. Mobile, Pesa – suah. Pieniądze). Jest on bardzo łatwy w użyciu, oparty na wymianie z serwerem systemu prostych wiadomości tekstowych (SMS). Przy jego pomocy można wykonywać wiele operacji finansowych: wpłaty i wypłaty gotówki, przekazywanie pieniędzy innemu użytkownikowi, płacenie za zakupy i usługi. Dzięki temu, nawet w samym środku buszu, możliwe jest zrobienie zakupów bez gotówki. Część sklepów i urzędów w Kenii przyjmuje płatności wyłącznie poprzez system M-Pesa.
Prosimy przynieś na spotkanie swój stary telefon komórkowy (klawiszowce i smartfony).
|