sala: Broadway
wstêp: 20 z³, bilety do nabycia online lub w DK Kadr
„Look Inward” to wyj¹tkowy projekt Krzysztofa Herdzina, stworzony, by nie przeszkadzaæ ciszy, s³uchaæ w skupieniu, jakie zapewniaj¹ przygaszone œwiat³a i spowolniony niemal do zera ruch œwiata.
Na p³ycie znalaz³o siê dziewiêæ – ponumerowanych od I do IX – improwizacji bez zadanego tematu. Zapis chwili. Czysta impresja. Obna¿one wra¿liwoœæ, wiedza i wyobraŸnia, bez potocznie rozumianej, fortepianowej wirtuozerii, bez popisywania siê tym, czym, wiemy sk¹din¹d, Herdzin móg³by siê popisaæ i niekiedy, przy zupe³nie innych okazjach, siê popisuje. Ale nie tutaj. Tutaj dŸwiêki s¹ towarzyszem i dope³nieniem tego, czego mikrofon nie mo¿e zarejestrowaæ.
Krzysztof Herdzin: Jest w tej muzyce du¿y ³adunek dobrych emocji, dobrej energii. Jest w niej wolnoœæ. Czu³em siê wolny, kiedy przystêpowa³em do nagrywania tej p³yty i myœlê, ¿e to da siê wyczuæ. T¹ dobr¹ energi¹ chcia³bym teraz podzieliæ siê z czuj¹cymi podobnie jak ja. Wierzê, ¿e album „Look Inward” mo¿e byæ niczym lek, niczym muzykoterapia pomagaj¹ca odnaleŸæ wiêcej spokoju, z³apaæ oddech.
Kto by tak¹ muzykê, zwiedziony pocz¹tkowym nic-siê-niedzianiem, nazwa³ „niespiesznie relaksacyjn¹”, ten by³by w b³êdzie – owszem, wyimprowizowa³o siê Herdzinowi kilka piêknych melodii, u³o¿y³o siê parê wdziêcznych kantylen, rozsnu³o siê wiele leniwych, sielskich pejza¿y, ale te¿ zdarzy³y siê chwile, kiedy ten spokój zosta³ zburzony, a poddana w³adaniu podœwiadomoœci narracja sta³a siê nerwowa, niepokoj¹ca, nawet ha³aœliwa. Jest w tym obna¿eniu emocji wielka szczeroœæ i pokora artysty wobec tego, kim naprawdê jest – móg³ przecie¿ Herdzin omin¹æ te porohy, móg³ byæ od pocz¹tku do koñca malarzem pastelowych obrazów. Wybra³ jednak biel, czerñ i ostr¹ czerwieñ.
Krzysztof Herdzin
Wirtuoz fortepianu, kompozytor, aran¿er, producent, dyrygent, multiinstrumentalista, muzyk sesyjny, pedagog, aktywny na polu jazzu, wspó³czesnej muzyki klasycznej i rozrywkowej.
|